Mieszkańcy nowo zbudowanych mieszkań i domów ze strachem patrzą na pojawiające się zarysowania ścian i pęknięcia w miejscach łączenia płyt gipsowo-kartonowych. Wprawdzie jest to zjawisko naturalne, niemniej jednak – aby spać spokojnie – warto znać jego przyczynę. Na początek warto uzmysłowić sobie, że pod ciężarem własnym budynku, a także jego wyposażenia, osiada każdy teren. Dom posadowiony na gruntach sypkich, przykładowo. piaskach, powoduje, że grunt odkształca się jeszcze poprzez kilka miesięcy po wybudowaniu budynku. Proces ten, w przypadkach gruntów spoistych, takich jak glina, iły, ma możliwość trwać wręcz wiele lat. Przyjmuje się, że stabilizacja obszaru następuje średnio po dwóch latach od postawienia budynku. Naprawa popękanych ścian. Przyczyną tzw. pracy lokalu ma możliwość być także. niewłaściwe osadzenie filarów, a też usterki wykonawcze. Efektem tych procesów i powstających w związku z nimi naprężeń murów i konstrukcji dachu są pojawiające się na ścianach i łączeniach płyt g-k zarysowania i pęknięcia. Jeśli są one nieduże – milimetrowe, nie powiększają się i nie przybywa nowych, można uznać je za bezpieczne. Gorzej, gdy szczeliny stają się szersze i dłuższe, a obok nich ukazują się nowe zarysowania. Laikowi trudno to wycenić specjalistycznie, warto zatem zasięgnąć w tej sprawie rady doświadczonego architekta lub konstruktora. W wypadku drobnych zarysowań i pęknięć nie pozostaje nam nic innego, jak przystąpić do ich naprawienia. Przeważnie uzupełnia się je masą akrylową, wyciskaną za pomocą specjalnego pistoletu. Jest to jednakże rozwiązanie chwilowe, częstokroć w tym samym miejscu znów powstanie pęknięcie. Skuteczniejszą metodą jest zastosowanie specjalnej taśmy-siateczki. Aby ją zastosować trzeba głównie szczegółowo oczyścić okolice takiego uszkodzenia, usuwając resztki farby i wierzchniej warstwy tynku. Do tego celu powinno się użyć szpachelki. Jej ostrym końcem posłużymy się również, poszerzając pęknięcie. Pozwoli to późniejsze dokładne wypełnienie szczeliny zaprawą.